Nie da się ukryć, że to miasto ma swój urok, jednakże z drugiej strony niewiele osób wie, że tak naprawdę jedna (potencjalnie) niewinna decyzja zamieniła małe miasteczko w dosłownie stolicę gier losowych. Dlatego też dla tych, co chcą dowiedzieć się więcej o Las Vegas, mamy ten właśnie artykuł!

Kulisy ,,Miasta Grzechu”
Co ciekawe, Las Vegas pierwotnie było małym miastem kolejowym w Nevadzie, ale prawo zmieniło się w latach trzydziestych XX wieku, w ten sposób, że gry losowe stały się legalne w mieście. Od tego czasu to miasto grzechu znacznie się rozrosło, tworząc rozległe miejsca, hotele i restauracje oferujące losowe gry takie jak poker online czy ruletka. W tym miejscu jest wiele tajemnic, ale tutaj, o ile mamy pieniądze, możemy zrobić wszystko. W Las Vegas możesz udać się do miejsc, które oferują gry okolicznościowe, a nawet zwiedzić pustynię Mojave.
Urok Las Vegas
Chociaż miasto jest pełne miejsc oferujących gry karciane i gry losowe – to i tak w okolicach tego miasta muszą przecież żyć pracownicy, czyż nie? Oczywiście większość z nich nie mieszka w tym samym mieście, więc nie zdziwimy się, gdy spotkamy ludzi z działu obsługi lub innych gości w barach czy innych miejscach. Dla tych, którzy posiadają prywatne domy w Las Vegas, raczej nie zobaczymy jednego z nich, ponieważ większość z nich ma swoje miejsca, goście, a nawet bogaci nie mogą wejść.
Dlaczego w Polsce tak ciężko o normalną zabawę?
To bardzo proste, ponieważ po nowelizacji prawa w 2017 r. Państwo zmonopolizowało wszelką działalność związaną z grami karcianymi. W praktyce oznacza to, że jedynym legalnym operatorem gier karcianych w polskiej sieci jest tylko Totalizator Sportowy. Pamiętaj jednak, że tylko osoby powyżej 18 roku życia mogą grać online. Jest to oczywiście jeden z powodów, a drugi to fakt, że tak naprawdę nie mamy w historii naszego kraju długiej historii pokera. Niezaprzeczalnie bardziej popularne są wyścigi konne czy kości. Dlatego też nie masz co liczyć na pojawienie się czegoś takiego jak legalne kasyno w twojej niedalekiej okolicy.
Czy warto jest pojechać do miasta grzechu?
Jeśli jest taka możliwość, to na pewno. Chociaż znając życie, z powodu koronawirusa raczej teraz sobie nie pojedziesz. Wiele osób uważa, że Las Vegas jest ucieleśnieniem „amerykańskiego snu”, czyli wszystko jest amerykańskie. Może ta część jest poprawna, ale zawsze należy pamiętać, że samotne chodzenie tam jest równowarte z ,,szukaniem guza”.
Jak koronawirus wpłynął na Las Vegas?
Otóż miasto bardzo zbiedniało. Niektóre przedsiębiorstwa wręcz zaczęły upadać, więc nic dziwnego, że miasto grzechu po prostu zaczęło niszczeć w oczach. W końcu jego krwią byli przyjezdni, którzy z racji reputacji przyjeżdżali tłumami, a teraz skoro pojawił się koronawirus, to to źródło przychodu po prostu na jakiś czas przestało istnieć.